Runescape Dark Warriors

domacz

hehe niezłe. Djamiolek kiedy ty coś napiszesz??

Djamiolek

Ja? Już raczej opowiadań pisać nie będe. 1 napisałem, w szafce 12 następnych rozdziałów leży (school made), ale pisać mi się nie chce...

fox22231

roździał 8
Gdy mieliśmy iść do Falador, zapomnieliśmy kupić owoców (bo mieliśmy tak zaplanowane i trochę na taty).
-To ja pójdę po owoce, ty poczekaj. - powiedział Barty.
Gdy Barty poszedł, ja zgłodniałem, poszłem na kurczaki. Gdy zabiłem 15 i wziąłem od nich kości i mięso, to już się nie pojawił ten duch, jednak dotrzymał słowa.
-OOO nie, to nie ten duch teraz będzie duch kurczaków. - powiedziałem
Naglę przyleciało 5 duchów.
-TeRaZ bĘdZiEmY wAlCzYć. - powiedział duch.
-A po co?
-NaSz BrAt PoWiEdZiAł CoŚ z NiM zRoBił.
-A powiedział jakie były warunki?
-TaK
-No to walczymy warunki te same, tylko że chodzi o kurczaki.
Zacząłem walczyć.
-Nie będe używać Czaru Wszystkich Żywiołów, bo po co.
Kiedy zabiłem 1 ducha pojawiały się 2 duchy.
-Co się dzieje? Jednak muszę to zrobić.
Rzuciłem Czar Wszystkich Żywiołów i duchy zamieniły się w pył. Nagle przyszedł Barty z pełnym koszem owoców. Szczęka mu opadła.
-Co tu się stało?! - ze zdziwieniem zapytał się Barty.
-Zaatakowały mnie duchy kurczaków, ale już ich nie ma. Dobrze, ruszajmy do Falador.
roździał 9 już niedługo Wink

Gorylek55

czekam na 9 rozdzial

Bambus126

Super opowiadanie Smile

Gorylek55

super opowiadanie bedzie wiecej?

Sir Orshabal

wyjechane w kosmos te opowiadania niemoge sie doczekac nastepnego rozdzialu ^^

domacz

Bedzię następny rozdział???

Gorylek55

czekam na nastepny rozdzial

Sir Orshabal

kiedy bedzie nastepny rozdzial bo juz wszyscy sie niecierpliwimy:P

Gorylek55

ja najbardziej Smile

fox22231

roździał 9
Już szliśmy do Falador, gdy coś mnie zatrzymało, zobaczyłem coś podobnego do ducha, ale pewnie mi sie zdaje.
-Rusz sie Max, nie ma czasu. - powiedział Barty
-Dobra, coś źle sie czuje. - powiedziałem
-Wiem o co chodzi.
-O co?
-Martwisz się o swojego ojca.
-Jestem pewien, że coś sie stało, czuję to.
-Dobra to nie idziemy do Falador tylko odrazu do Lumbrigde.
-Ejże, nie idziemy tylko sie teleportujemy.
Przeteleportowaliśmy się do Lumbrigde.
-Co tu się stało?! - zapytałem.
-A skąd ja mam wiedzieć. - powiedział Barty
Zatrzymaliśmy jakiegoś przechodnia i spytaliśmy się co sie dzieje.
-Dlaczego pełno tu wojska? - zapytałem.
-Nie wiesz? Z księżyca spadłeś?
-Ej, człowieku ja w Lumbrigde byłem dawno.
-No dobra, powiem ci, zatrzymali właściciela sklepu(znak z mączką).
-Ale dlaczego?
-Bo podobno służy on demonom.
-Co?! Mój ojciec służy demonom?
-Barty idziemy do mojego ojca.
roździał 10 w robocie
SORY, ŻE TAK PÓŹNO ALE ZROBIŁEM SOBIE TZW.URLOP

Gorylek55

czekam na 10

fox22231

roździał 10
Już wchodzimy do sklepu, gdy nagle.
-Nie można wchodzić. - powiedział Strażnik
-Dlaczego nie? To jest mój ojciec. Skąd wiecie, że on służy demonom.
-Bo cie zabije, nikt nie może wchodzić, powiedział nam jeden rolnik, mówił że widział jak do niego demony przychodzą, a on im się kłania i mówi do nich "Panie"
-OOOO, nie tego się spodziewałem. To jest największy wróg mojego ojca, raz on od mojego ojca pożyczył 10k i tego nie oddał. Mój ojciec go sprał i wziął kase, ośmieszył go przed ludźmi. Muszę tam wejść.
-Nie rozumiesz, że jak nie można to nie można.
-Muszę, jak mnie nie wpuścisz to cię spiorę na kwaśne jabłko.
-HAHAHA, chłopcze nie pokonasz mnie nigdy.
-A chcesz się przekonać?
-Stawiam warunki jak mnie pokonasz to cię wpuszczę jak przegrasz to zejdziesz mi z oczu.
-Dobrze
-Max poradzisz sobie, jesteś od niego lepszy. - powiedział Barty
Zaczęła się walka, walił on z miecza, ja się broniłem. Minęło 10 minut i zadałem mu bardzo mocny czar.
-Mogę wejść. - z uśmiechem powiedziałem
-Wiedziałem, że ci sie uda. - powiedział Barty.
-SYNU, to ten rolnik im powiedział, że ja niby jestem sługą demonów.
-Ma on dowody?
-Tak, powiedział nam.
-A co wam powiedział, DOKŁADNIE?
roździał 11 już niedługo

domacz

No to teraz czekamy od nowa Razz